Nie żartuje bo mam ten temat przerobiony:
Kyb excel-g przód 180zł
Kyb excel-g tył 140zł
Osłony+odboje przód 50zł
Osłony+odboje tył 50zł
Poduszka i łożysko 40zł
BORA, pokazujesz w temacie tylne amorki i o takich tu piszemy. A one nie kosztują 800 PLN. Zresztą nawet komplet przód/tył nie będą kosztowały 800 jak dobre się zakręcisz
[ Dodano: Sob 16 Kwi, 11 23:38 ]
Zamieszczone przez tom2212
no ja za swoje dawałem 600 :|
A ja za EXCEL-G na przód dałem 240/kpl :diabelski_usmiech
Alfee
Ford Mondeo MKIII kombi Duratec HE 1.8 16V + LPG
Kawasaki ER5 :-)
BORA, pokazujesz w temacie tylne amorki i o takich tu piszemy. A one nie kosztują 800 PLN.
Pokazałem tył bo do przodu już nie ma takiego łatwego dojścia a jak już wymianiać to myślalem o komplecie bo ładować tylko na jedną oś excele-g chyba mija się też z celem bo one są z tego co czytałem bardzo twarde. A przód chciałem żebyście ocenili po drugim filmiku
Zamieszczone przez alfee
Zresztą nawet komplet przód/tył nie będą kosztowały 800 jak dobre się zakręcisz
No już się zakręciłem i niższych cen nie da rady (może kilka złotych taniej) a kupno z jakiegoś niepewnego źródła też mija się z celem..
Koledzy przecież na drugim filmie widać jak kolega buja autem i amory tłumią tak jak w książce pisze . Jedno ugięcie i fura stoi . A jak kolego amorki działają jak jedziesz , czy w czasie jazdy czujesz przy jeżdzie po nierównościach jak koła tracą kontakt z podłożem ? . Czy w trakcie pokonywania sierżantów dobiją ci amorki ? Bo jak dla mnie z tego co widać na samym filmie jest OK .
Niestety trochę mnie nie było bo ostatnio byłem bardzo zajęty ale dzisiaj mam trochę czasu więc napiszę co udało mi się ustalić
Powiem szczerze Panowie, że ciężki temat z tymi amorkami..
Szukałem na necie jakichś wytycznych jak powinny działać nowe amortyzatory ale niestety nic sensownego nie można znaleźć.
W minioną sobotę zacząłem więc przeglądać filmy na YouTube i szukać porównania starych zużytych amortyzatorów do nowych i oto takie rzeczy udało mi się znaleźć/ustalić.
1)
Z jednej strony koledzy Dudekken i tom2212 pomimo sprzecznych diagnoz ma 100% racji że standardowo amortyzator powinien się wysuwać szybciej niż stary i to potwierdzają poniższe filmiki.
Więc to co napisał kolega alfee zacytowane poniżej kuci się z powyższym
moje amorki tylne "wychodzą" około 1 cm na 5s i to jest po przebiegu 150 kkm. I taki stan uważam jeszcze za zadowalający
Ale powinien zrobić to znaaaaaaaacznie wolniej. Ten z filmiku jest martwy
powinien się wysuwać sam, ale robi to za szybko
Ten pierwszy filmik poniżej nie był dobrze opisany ale korespondowałem z chłopakiem który go nagrał i oczywiście potwierdził że nowy amortyzator na poniższym filmiku znajduje się po lewej stronie
2)
Z drugiej strony znalazłem takie filmiki i tu z kolei wygląda na to że kolega alfee też ma racje bo na poniższych filmikach widać jak wolno wysuwa się excel-g.. Najwidoczniej te Kayaby charakteryzują się nieco inną pracą niż standardowe amortyzatory olejowo-gazowe..
3) Jedno jest pewne że jak amorek się w ogóle nie wysuwa to jest do wymiany
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=wvtq28FWhks&NR=1[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=X6rQ3e2U2IE&feature=related[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=iPIcxUcvQ94[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=O90xERJcTlY[/youtube]
Tu jeszcze kilka interesujących filmików które udało mi się znaleźć
W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
Wciąż nie dawało mi to spokoju bo dalej nie było jednoznacznej odpowiedzi czy mam dobre amorki czy nie więc co zrobiłem? Pojechałem pod większy market i czaiłem jakąś Octavie Combi No i po 20min podjechał chłopak identyczną Octavką jak moja :zlosnik: No to podszedłem do niego i powiedziałem że „mam nietypową prośbę, że mam identyczny samochód i mam przypuszczenie że moje amortyzatory są do wymiany i czy mógłbym sprawdzić jak zachowuje się jego samochód pod wpływem nacisku?” Oczywiście było to pewnie dla niego co najmniej dziwne pytanie (zresztą dla kogo by nie było :hmm ) ale chętnie się zgodził. Jak zacząłem naciskać jego tył samochód zachowywał się identycznie jak mój! Pytałem go czy przypadkiem auto czasem nie pływa mu przy dużych prędkościach na zakrętach i powiedział ze trochę tak. Więc to porównanie nie do końca dało mi odpowiedź na pytanie czy moje są ok bo nie mam żadnej pewności że jego były w porządku.. Chociaż podpowiedział mi że może Octavie Combi przez to że są powiedzmy „dostawczymi” samochodami mają się tak zachowywać bez obciążenia..?..
Brat sprawdzał też jak to wygląda u jego kolegi który tez ma Octavię Combi i mówi że jemu też tył się buja jak się naciska ale zdaniem brata ten kolega ma amorki do wymiany.
Brat ma VW Borę więc zawszenie ma takie samo jak w Octavii i z tego co kojarzę u niego auto jest dużo bardziej sztywniejsze.. Jak będę się z nim widział muszę to dokładnie jeszcze sprawdzić..
Ostatnio zauważyłem jeszcze jedną rzecz. Jak przyjdę rano kiedy samochód stoi kilka godzin np. przez noc i jak bujnę mocno samochodem z tyłu to buja się KILKA RAZY góra dół.. Jak naciskam następnym razem już tego niema, samochód zachowuje się wówczas tak jak na filmiku w pierwszym poście.. Wygląda jakby amortyzator robił się po pierwszym bujnięciu sztywniejszy i amorek bardziej tłumił..
Zamieszczone przez tryton
Koledzy przecież na drugim filmie widać jak kolega buja autem i amory tłumią tak jak w książce pisze . Jedno ugięcie i fura stoi . A jak kolego amorki działają jak jedziesz , czy w czasie jazdy czujesz przy jeżdzie po nierównościach jak koła tracą kontakt z podłożem ?
Ciężko powiedzieć czasem jak dam ostro po gazie na 1 i 2 to włancza sie asr ale nie notorycznie i do tego nam już kiepski bieżnik w przednich oponach
Zamieszczone przez tryton
Czy w trakcie pokonywania sierżantów dobiją ci amorki ? Bo jak dla mnie z tego co widać na samym filmie jest OK
No jeśli zrobię to zbyt szybko to bujnięcie jest spore..
Kurde najlepiej byłoby porównać to z kimś kto ma nowe amorki.. Może jest jakiś chętny z Krakowa? Jutro mam wolne w pracy :bigyellow
Trochę ponad 200k.. ale samochód był sprowadzany wiec nie wiem czy amorki były zmieniane.. z przodu na 100% są oryginalne (ale nie wiem czy pierwsze w tym samochodzie) z tyłu nabite znaczki VW (amorki Sachsa)..
Poczytaj forum. Z tego co ja wyczytałem większość zaleca wymianę amorów po 100tys aby auto nie zachowywało się jak łóźko wodne.
Zacytuję wypowiedź kolegi kowal2002 Na pytanie czy wymianiać po 200tys odpowiedział:
"chyba żartujesz z tym pytaniem po 200 000 km . Ja jak wymieniłem po ok. 60 000 km to było czuć zajebistą różnicę a wsadzałem zwykłe cywile czyli B4."
Tomek czytałem.. Przeczytałem już 2 razy temat o amorkach KLIK ale moje albo dają mylne sygnały że są dobre, albo że są złe.. :| najlepiej byłoby to porównać z kimś kto ma nowe zamontowane bo nawet porównywanie z innymi przypadkowymi octavkami tak jak napisałem powyżej nie daje pewności że jest ok bo te w innej też mogą być wyśmigane..
Zamieszczone przez Tomek_dx
Ja jak wymieniłem po ok. 60 000 km to było czuć zajebistą różnicę a wsadzałem zwykłe cywile czyli B4."
A możesz porównać czy u Ciebie samochód po uginaniu zachowuje się tak samo jak mój w pierwszym poście czy może jest zdecydowanie bardziej sztywny? Łatwo go nacisnąć?
Też mam przebieg na liczniku 180tys a w rzeczywistości od 20 do 50tys większy. Byłem tydzień temu na badaniu technicznym i pokazało 70% sprawności ale to badanie można sobie wsadzić. Amory nie rozlane, jak bujnę sam autem do wraca do pozycji wyjściowej i dalej nie huśta. Ale wiem że nie jest to auto do jazdy sportowej. Na zakrętach przechyły jak na motorze tylko w drugą stronę a przy przyspieszaniu i hamowaniu buja jak łajbą na morzu Na razie kulam sie Octą po mieście z prędkościami do 80km/h ale wiem że amory powinny być już dawno wymienione.
Podsumowując ori amory niby trzymają, przechodzą przeglady, jakoś tam tłumią ale auto zachowuje się jak łóżko wodne.
Byłem tydzień temu na badaniu technicznym i pokazało 70% sprawności ale to badanie można sobie wsadzić. Amory nie rozlane, jak bujnę sam autem do wraca do pozycji wyjściowej i dalej nie huśta. Ale wiem że nie jest to auto do jazdy sportowej. Na zakrętach przechyły jak na motorze tylko w drugą stronę a przy przyspieszaniu i hamowaniu buja jak łajbą na morzu Na razie kulam sie Octą po mieście z prędkościami do 80km/h ale wiem że amory powinny być już dawno wymienione.
Ale piszesz teraz o ori amorkach czy tych B4? Sam miałem kupić/już prawie zamówiłem KYB Excel-G.. podobno jest nieco sztywniej niż na B4.. u mnie na trzepakach też wychodziło coś ok 70%..
Komentarz